Będąc przed osiemnastką większość młodych marzy o tym, by w końcu stać się dorosłym. Usamodzielnić się, pracować i w pełni decydować o swoich poczynaniach. Nikt z młodych natomiast nie zastanawia się wtedy nad konsekwencjami dorosłości. W takich momentach liczy się tylko to, aby zerwać się że smyczy, którą trzymają rodzice. Kiedy już dochodzi do Spełnienia ich marzenia nie mają pojęcia co dalej zrobić ze swoim życiem.
Praca. Kończą szkołę i chcą iść do pracy.
Zaczynają rozsyłać ogłoszenia zazwyczaj przez internet i czekają na odzew. Kiedy nikt się nie odzywa zaczynają się denerwować. Co jest nie tak? Zastanawiają się. Dlaczego nikt mnie nie chce zatrudnić? Czy coś ze mną jest nie tak? A może to ja mam za duże wymagania? No właśnie. Co do wymagań młodych. Większość na starcie chciałaby zarabiać kokosy. Nie od razu Rzym zbudowano, wiadomo. Trzeba od czegoś zacząć. W końcu każdy kiedyś zaczynał. Prezesi i kierownicy nie od razu mieli wielkie pensje. Zaczynali tak samo jak każdy, od najniższej. I pewnie gdyby nie ich upór i dążenie do realizacji marzeń nadal by ją mieli. Jednak w pewnym momencie swojego życia postanowili coś zmienić. Zmienić swoje życie. Na lepsze.
Zaczęli się zastanawiać co zrobić żeby ich warunki się polepszyły. I wiecie co? Cześć z nich się odważyła i postanowiła zbudować swoje życie po swojemu. Bez szefa nad głową, bez fałszywych współpracowników, bez ludzi, którzy robią drugiemu pod górkę, żeby tylko samemu wspiąć się jak najwyżej. Przejęli sprawy w swoje ręce. Rzucili firmy i zaczęli kreować swój biznes. Całkowicie po swojemu. Na swoich zasadach i warunkach. Sami zaczęli sobie być szefami. I co? Duża ich cześć wygrała. Wygrała swoje życie. Nie wszystkim się udało, ale chociaż próbowali. I może nadal próbują, wierząc, że kiedyś znajdą swoją drogę do lepszego życia. Myślę, że każdy ma taką drogę, tylko musi ją odnaleźć. I wcale nie twierdzę, że jest to proste zadanie. Niestety nie każdemu się udaje. Być może dlatego, że coś ich ogranicza. Miejsce, czas, pieniądze. Jednak należy próbować, bo warto. Nagrodą jest niezależność i lepsze życie. Zastanówcie się w jaki sposób możecie zbudować swój most, żeby dostać się na drugą stronę. Tę lepszą stronę.